Jakim robaczkiem jesteś? 

kliknij tu:

zagraj i sprawdź wyniki! 

Jakim nocokulturowym robaczkiem jesteś?

 

Ma za sobą tysiące przeczytanych stron i jeszcze więcej napisanych recenzji, w których nigdy nic nie jest wystarczająco dobre. Na każdą nową książkę reaguje sceptycznym „ehhh, klasyka była lepsza”, ale i tak przeczyta – by móc narzekać z pełnym zaangażowaniem.

Dla niego kultura to nie tylko duchowa uczta, ale i ta dosłowna – nie ma koncertu bez przekąski i wystawy bez degustacji lokalnych specjałów. Filozofię sztuki łączy z filozofią kulinarną: jeśli coś dobrze wygląda i świetnie smakuje, to znaczy, że warto!

Kocha teatr tak bardzo, że zawsze siada w pierwszym rzędzie i żyje każdym słowem wypowiedzianym na scenie. Po spektaklu zostaje pod garderobą aktorów, by pogratulować im osobiście – i czasem tak się w tym zapomina, że staje się częścią przedstawienia.

Chciałby grać w ukryciu, ale jego talentu nie da się nie zauważyć – turkocze tak pięknie, że nawet skrzypce by mu pozazdrościły. Gdy dostaje komplementy, rumieni się i mówi „oj tam, to tylko pasja”, ale wszyscy wiedzą, że sztuka to całe jego życie.

Nie uznaje granic w sztuce – jego występy to połączenie teatru, tańca i odrobiny chaosu, a jego ulubiona publiczność to ci, którzy nie wiedzą, że za chwilę staną się częścią spektaklu. Gdy słyszysz dziwne dźwięki w parku, to pewnie on – odgrywa „Symfonię Lasu” z liśćmi w roli głównej.

Patrzy na zachód słońca i od razu układa sonet, a każda rozmowa z nim brzmi jak strofa z XIX-wiecznego poematu. Uwielbia długie, melancholijne spacery i mruga do każdego, kto ma w sobie chociaż odrobinę artystycznej duszy.

Nie ma lepszego miejsca na analizowanie sztuki i życia niż kawiarnia z wygodnym fotelem. Siedzi godzinami nad jedną książką, jednym obrazem albo jedną kawą, rozważając, czy to wszystko ma sens – ale nie spieszy się z odpowiedzią.

Maluje tam, gdzie nie powinien, tworzy sztukę z przypadkowych rzeczy i zostawia tajemnicze rysunki w miejscach, gdzie nikt się ich nie spodziewa. Nikt nie wie, gdzie będzie następna jego instalacja – nawet on sam, bo inspiracja przychodzi znienacka!

Plakat Nocy Kultury 2025. Są na nim robaki.